menopauza jak nie oszaleć i pozostać kobietą

Menopauza – jak nie oszaleć i pozostać kobietą?

Zastanawiasz się, co to jest menopauza? To właśnie ten okres w życiu pań, kiedy bywa gorąco i nerwowo. Jednocześnie jednak kobiecość nabiera nowego znaczenia (i kształtów) i może rozkwitnąć pełnią dojrzałości. Bycie (nadal) kobietą w i po menopauzie jest obecnie całkiem naturalne.

Nie zawsze tak było – jeszcze w połowie zeszłego stulecia o menopauzie mówiło się mało i po kątach. Panie będące w tym lub po tym okresie swojego życia bardzo często realizowały się głównie jako babcie, żony lub wdowy, natomiast rzadko kiedy bywały postrzegane nadal jako kobiety: istoty seksualne, stworzone do podziwiania, zdobywania i kochania oraz aktywne zawodowo profesjonalistki. Teraz mamy XXI wiek, ale przy tematyce związanej z kobiecym klimakterium nadal bywa nerwowo, no bo właściwie…

Menopauza w liczbach

40-58 lat
– czas, w którym u kobiet prawidłowo następuje wygaszane czynności jajników i koniec miesiączkowania
45-55 lat – wiek, w którym kobiety najczęściej mają menopauzę
51 lat – przeciętny wiek kobiety, u której stwierdza się menopauzę
12 miesięcy – czas bez miesiączki potrzebny do stwierdzenia menopauzy
1% – tyle kobiet przechodzi przedwczesną menopauzę (menopauza przed 40. r.ż.)

co to jest menopauza?!

Z menopauzą jest sporo ambarasu: bo nie dość, że powoduje wiele zmian w życiu i ciele kobiety, to na dodatek bywa przedmiotem gorących dyskusji, kiedy przychodzi do definiowania tego terminu. Na początek wyprowadzamy z błędu: menopauza nie jest ostatnią miesiączką, ale ostatnia miesiączka ma miejsce w okresie menopauzy. Bo menopauza to pewien fizjologiczny OKRES w życiu kobiety. W ujęciu biologicznym jest tym czasem, kiedy ustępuje miesiączkowanie i wygaszana jest czynność jajników, co związane jest z dużymi zmianami hormonalnymi, a szczególnie ze spadkiem ilości estrogenów – hormonów tak bardzo kobiecych. W ten sposób w czasie menopauzy kobieta z okresu płodności wchodzi w czas trwałej niepłodności.

Medycy są bardzo precyzyjni – w oparciu o definicję opracowaną przez Światową Organizację Zdrowia (WHO, World Health Organization) menopauzę stwierdzają, kiedy przez 12 miesięcy nie wystąpiła menstruacja, choć nie było to spowodowane żadną patologią zdrowotną.

Menopauza nazywana jest też klimakterium lub przekwitaniem i czasem słyszy się o niej, że jest odwróceniem okresu dojrzewania. Nie brzmi to najlepiej i choć w biologicznym ujęciu sporo w tym prawdy, paradoksalnie – przekwitanie może pomóc kobiecie wyzwolić tkwiący w niej (a niewykorzystany jeszcze) potencjał i… zakwitnąć!

 

Co to jest menopauza chirurgiczna?

Menopauzy chirurgicznej doświadcza kobieta, której z przyczyn zdrowotnych wycięto oba jajniki. Zabieg ten nosi nazwę dwustronnej owariektomii i powoduje drastyczny spadek ilości estrogenów oraz gwałtowne wystąpienie menopauzy.
Przyspieszoną (i wymuszoną) menopauzę może też spowodować chemio- lub radioterapia.

A to ciekawe…

  • Im wcześniej kobieta wchodzi okres menopauzy, tym towarzyszące jej objawy mogą być bardziej gwałtowne.
  • Im niższe poczucie własnej wartości, tym gorzej panie radzą sobie z przekwitaniem – zatem jeśli jesteś kobietą, chwal samą siebie i uwierz w siebie!
  • Kobiety lepiej wykształcone zazwyczaj lepiej radzą sobie z przygnębieniem powstającym w okresie menopauzy – ucz się więc i zdobywaj nowe umiejętności.
  • Aż połowa kobiet doświadcza skutków osteoporozy związanej ze spadkiem ilości estrogenów podczas menopauzy. Panowie mają lepiej: zrzeszotnienie kości dotyka 20% mężczyzn w okresie andropauzy i po nim.

 

Czy na pewno znasz objawy menopauzy?

W opowieściach i dowcipach tyle się słyszy o zachowaniu kobiet w okresie menopauzy, że trudno się dziwić, iż panie zwyczajnie wolałyby uniknąć przechodzenia przez ten okres. Menopauzy, niestety, uniknąć się nie da. O tym, że czas ten nieuchronnie się zbliża, najczęściej informują mniej regularne i mniej obfite miesiączki. To znak, że rozpoczęła się perimenopauza, czyli okres przed ostatnią miesiączką. Ale spokojnie! Do właściwej menopauzy jeszcze daleko – bo to swoiste preludium może trwać przez całe lata.

Im bliżej menopauzy, tym może być bardziej nerwowo, gorąco i burzliwie. Symptomom psychicznym towarzyszą objawy fizyczne, i odwrotnie. Wiele kobiet doświadcza wtedy narastającego napięcia nerwowego, drażliwości i uderzeń gorąca. Wahania nastroju urozmaicają przebieg dnia, a noc (często bezsenna) przynosi niespodzianki dalekie od kojarzonych z rozkoszami alkowy, mianowicie silne, napadowe pocenie się. Objawy związane z niestałością humoru mogą być tak intensywne, że zarówno doświadczająca ich kobieta, jak i jej najbliżsi mogą mieć wrażenie, że ktoś tu jeździ na karuzeli, której ruch wymknął się spod kontroli. Część kobiet doświadcza nerwicy, a nawet depresji i z tego powodu u niektórych konieczna może okazać się hospitalizacja. Jak wynika z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii i Kanadzie, depresji i drażliwości w okresie menopauzy doświadcza ok. 90% kobiet. Z kolei w Polsce panie dwukrotnie częściej niż mężczyźni są hospitalizowane z powodu depresji.

Kiedy menopauza wkracza do sypialni…

… bywa rozmaicie. Panie mniej pewne własnej wartości częściej wolą uprawiać seks przy zgaszonym świetle lub…. wcale. Spadek produkcji estrogenów oraz innych hormonów odpowiedzialnych za kobiecość odbija się zatem negatywnie także na seksualności kobiet: spada libido, a w pochwie prawie posucha. Menopauza uderza również w wygląd pań: skóra staje się bardziej zwiotczała i również suchsza. Stopniowo zaczyna się wydawać, jakby jej było zbyt dużo, a już na pewno przybywa zmarszczek. Na ciele – pomimo gimnastyki – pojawiają się wałeczki. Cóż, kiedy estrogenów brakuje, to zaczyna niedomagać produkcja kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego – trzech składników w największym stopniu odpowiedzialnych za jędrność, elastyczność i nawilżenie skóry. Poza tym ponieważ wahania nastrojów sprzyjają podjadaniu, stany depresyjne odbierają chęć do jakiejkolwiek aktywności, z fizyczną na czele. Przemiana materii zwalnia i zaczyna się tycie, które jest często kolejnym towarzyszem menopauzy. Menopauza a tycie to temat obszerny – dlatego przygotujemy o tym osobny wpis. Tu tylko sygnalizowane jest istnienie problemu. Podobnie, jak gorsze wchłanianie wapnia – dlatego kobiety w okresie menopauzy i po niej narażone są na osteoporozę. Szybciej można coś złamać – nawet nie wysilając się za bardzo. Stoi za tym niedobór estrogenów, ale to wyjaśnimy niebawem.

Kamasutra w menopauzie to zatem dość ryzykowny wybór…

Klimakterium od kuchni, czyli dieta w menopauzie

Dieta w menopauzie nie wymaga żadnych kuchennych rewolucji – pod warunkiem, że wcześniej kobieta dbała o to, co trafi na jej talerz i do żołądka. Wtedy wystarczy tylko lekki retusz, polegający na wprowadzeniu większej ilości składników bogatych w wapń i witaminę D, która pomaga w jego przyswajaniu, oraz dostarczających fosforu, żelaza, cynku, magnezu, potasu i witamin (szczególnie z grupy B i C). Bardzo ważne jest także, aby dieta w menopauzie obfitowała w nienasycone kwasy tłuszczowe (oleje roślinne) oraz dostarczała izoflawonoidów. Te ostatnie wykazują działanie podobne do estrogenów. W praktyce oznacza to, że w menu powinno być jak najwięcej produktów pełnoziarnistych, nieprzetworzonych i świeżych. I soi oraz innych strączkowych.

Jak sobie radzić z menopauzą?

Z menopauzą nie warto walczyć, lepiej wybrać z nią życie w ugodzie, czyli uzupełniać to, czego brakuje – najczęściej wapń i estrogeny, a usuwać wszelkie niepotrzebne naddatki – zarówno w emocjach, jak i na ciele. Najlepszym negocjatorem w ustalaniu relacji z menopauzą na pewno będzie zaufany lekarz, ale też i farmaceuta. Bo kiedy ten pierwszy zaproponuje hormonalną terapię zastępczą (HTZ) w oparciu o syntetyczne środki farmakologiczne, aptekarz może podsunąć cały wachlarz preparatów naturalnych bogatych w izoflawonoidy roślinne. Najlepszym ich źródłem, a jednocześnie przyjacielem kobiety w okresie menopauzalnym jest soja. Dlatego to jej należy szukać w składzie suplementów diety pomocnych w menopauzie.

Na wszystkie panie cudownie zadziała także większa porcja aktywności fizycznej – ludzkie ciało ma bowiem tę fantastyczną właściwość, że kiedy się ruszamy, fibroblasty w skórze i osteoblasty w kościach stają się bardziej aktywne. W efekcie powstają większe ilości składników tworzących skórę (głównie kolagen) i rośnie masa kostna. Aby synteza tych składników była możliwa, organizm musi mieć odpowiednie zapasy wapnia i aminokwasów. Bez dobrze zbilansowanej diety próby uczynienia z menopauzy naturalnej towarzyszki życia zakończą się fiaskiem. Menu warto też wzbogacić o naturalne suplementy witamin i minerałów – z takim arsenałem, przy wspomożeniu bliskich i przyjaciół, menopauza przestanie być wrogiem kobiety, a staje się bramą, przez którą każda z pań przejdzie, wypatrując nowych interesujących perspektyw w życiu.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *